14 kwietnia, 2021
Poruszane tematy
- Sprawdź co oznaczają E na etykietach! Czytaj Etykiety!
- Jak czytać etykiety?
- Podział substancji E według naszej tabeli
- Co oznaczają numery przy E?
- Nieszkodliwe E, czyli jakie?
- Podejrzane E a ich właściwości
- Co jeszcze warto wiedzieć na ten temat?
- Zostaw komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
- Podobne posty
- Jak schudnąć mając insulinooporność?
- Czym jest insulinooporność i jaka dieta jest najlepsza?
- Intuicyjne Odżywianie
Sprawdź co oznaczają E na etykietach! Czytaj Etykiety!
Poruszane tematy
Jak czytać etykiety?
Od lat zalewa nas fala mitów na temat składów w gotowych produktach, które kupujemy. Jedni mówią, że wszystkie E to chemiczne, niebezpieczne związki, drudzy zaś, że niektóre z nich możemy spożywać bez obaw. Jaka jest prawda? O tym w naszym wpisie na temat oznaczeń na etykietach. Jeśli chcesz wiedzieć, jak je czytać, zapraszamy do lektury krótkiego poradnika zobrazowanego grafiką z najczęściej spotykanymi rodzajami substancji E.
Podział substancji E według naszej tabeli
Jak widać na naszej grafice, podzieliliśmy związki E zawarte w produktach na trzy grupy. Są to substancje nieszkodliwe, podejrzane (nie do końca zbadane, lub nieszkodliwe, ale tylko w śladowych ilościach) oraz niebezpieczne. Każdą z tych grup dokładniej opiszemy w kolejnych akapitach. Warto także podkreślić fakt, że E to skrótowe oznaczenie chemiczne poszczególnych związków. Najczęściej są to konserwanty, ale też barwniki, zagęstniki i antyoksydanty. Zatem nie wszystkie są złe. Przykładowo E-300 to kwas askorbinowy, czyli popularna witamina C. Czasem producenci wolą pisać skrótami, by wszystkie składniki na etykiecie się zmieściły. A dlaczego akurat E? Od Europy, czyli miejsca, które ta klasyfikacja obejmuje.
Co oznaczają numery przy E?
Jak już wcześniej wspominaliśmy, wiele substancji E może być dla naszego zdrowia bezpiecznych. Według klasyfikacji numery od 1 do 199 to barwniki, E 200-299 konserwanty, a 300-399 to antyoksydanty chroniące żywność przed zjełczeniem. Numery ponad 400 oznaczają emulgatory, środki spulchniające i żelujące, od E 500 do E 599 oznaczają środki pomocnicze, numery od E 600 do E 699 oznaczają wzmacniacze smaku. Numerów E może być wiele, jednak my skupimy się na tych do E 500.
Nieszkodliwe E, czyli jakie?
Zaczynając od nieszkodliwych barwników, E 100 to kurkumina, żółty barwnik, E 101 to ryboflawina, także naturalny, bezpieczny barwnik o żółtym odcieniu. E 140 to chlorofile, chlorofiliny, zielone barwniki, E 141 także zielone, zawierające miedź. E 150 to karmel, czyli brązowy barwnik, a E 160 a – beta-karoten, karetonoidy, barwnik pomarańczowy. E 160 – kapsantyna, kapsorubina, barwnik czerwony, podobnie jak E 160 – likopen E 162 – betanina, czerwień buraczana.
E 200 – E 203 to bezpieczne dla zdrowia konserwanty. E 322 to antyoksydant, czyli lecytyna nieszkodliwa dla organizmu, występująca zazwyczaj w sosach i majonezach. Kolejne bezpieczne substancje to E 406, czyli agar, E 412 – guar, E 414 – guma arabska, E 440 – pektyna, a E 441 to żelatyna.
Podejrzane E a ich właściwości
Do podejrzanych substancji oznaczonych E należą te, które mogą być szkodliwe, jednak nie muszą. Przykładowo barwniki złote E 175 i srebrne E174 mogą odkładać się w tkankach i w dłuższej perspektywie być toksyczne. E104 to żółcień chinolinowa, wiązana z alergiami skórnymi, szkodliwa w dużych ilościach. Podobnie jest w przypadku niektórych konserwantów syntetycznego pochodzenia. Stąd też ich spożywanie powinno być jak najrzadsze.
E niebezpieczne – dlaczego należy ich unikać?
Wiele E jest na tyle niebezpiecznych dla naszego organizmu. Powodują one złe samopoczucie, bóle głowy, problemy z układem trawiennym, a nawet nowotwory. Opiszemy wybrane z nich:
– E 102, czyli tartrazyna sprzyja dekoncentracji i bezsenności (jest w napojach w proszku, musztardzie i owocowych esencjach).
– E 249, E 250, E 251, E 252 to grupa azotanów potasu znajdujące się w mięsie lub niektórych serkach topionych – sprzyjają powstawaniu nowotworów, astmy, zapalenia nerek, zawrotów głowy, wahań nastroju itp.
Co jeszcze warto wiedzieć na ten temat?
Podczas czytania etykiet uważaj na zwroty typu fit, bio, eko, zdrowe, jak u mamy, jak u babuni itp. Nie zawsze są one zgodne z prawdą. Najlepiej jest nie zwracać uwagi na etykietę z przodu, a na dokładny skład z tyłu opakowania.
Jak widać, warto czytać etykiety i mieć świadomość tego, co wkładamy do koszyka. Tak naprawdę im krótszy skład, tym lepiej dla naszego organizmu. Zazwyczaj te produkty, które posiadają długą listę komponentów, są najbardziej przetworzone.
Wydrukuj naszą listę i miej ją zawsze przy sobie – najlepiej w portfelu.
Tabela do pobrania tutaj